1000 potraw z włoszczyzny. Marchewkowa pikantna zupa-afrodyzjak.

mar2

Zepsuta karta płatnicza zakoczyła mnie znienacka, kiedy miałam wyciągnąć z bankomatu gotówkę na wieeeelkie zakupy na targu warzywnym. Ani ten bankomat, ani trzy kolejne nie chciały współpracować. Wydłubałam spod podszewki torebki, z kieszeni, kieszonek i innych zakamarków wszystkie drobne. 6,47 PLN wystarczyło akurat na pęk włoszczyzny i kilkanaście marchewek i to własnie przyniosłam do domu zamiast koszy warzyw i owoców. Bywa.
W domu imbir, cynamon i chilli przekształciły moje warzywne kopciuszki w egzotyczną hurysę w postaci pikantnej, aromatycznej i kremowej zupy. Czy to już grafomiania? 50 twarzy marchewki?

mar3

Pikantna, rozgrzewająca zupa z marchewki i soczewicy:

  • 10-12 dużych marchewek,
  • 2 pietruszki,
  • kawałek selera,
  • 2/3 szklanki czerwonej soczewicy,
  • 2 cebule,
  • 1/3 lub pół główki czosnku,
  • kawałek imbiru wielkości męskiego kciuka (myśl: Tomasz Majewski,a nie Woody Allen),
  • pół płaskiej łyżeczki chilli w płatkach,
  • 2 duże szczypty cynamonu,
  • 2 duże szczypty imbiru w proszku,
  • mała szczypta kuminu,
  • 7 ziarenek ziela angielskiego,
  • sól,pieprz,
  • oliwa albo olej i/lub masło (może być klarowane).

Pokrój cebule w piórka, posiekaj drobno czosnek i imbir. Rozgrzej w głębokim garnku tłuszcz (najlepiej użyć mieszanki oliwy/oleju oraz masła) i przesmaż chwilę przyprawy: chilli w płatkach, cynamon, imbir w proszku, kumin, ziele angielskie.  Nie obawiaj się dużych ilości przypraw – to dzięki nim zupa będzie wyjątkowa. Nie chcemy marchwianki dla niemowląt! W międzyczasie obierz marchew, seler i pietruszkę i pokrój na dowolnie duże kawałki (i tak będą potem zblendowane). Gdy cebula usmaży się, dodaj do niej pokrojone warzywa i smaż dalej, mieszając. Przepłucz soczewicę pod bieżącą wodą i dodaj do garnka. Smaż wszystko razem przez kilka minut, aż warzywa zrobią się z wierzchu lekko szkliste. Zalej wtedy całość wodą kilka centymetrów powyżej poziomu warzyw. Normalnie, gotując zupy-kremy, dolewam wody do wysokości warzyw, żeby nie rozwodnić zupy. W tym przypadku w garnku znalazła się też czerwona soczewica, która wchłonie dużo wody, lepiej więc dolać jej więcej.

Gotuj zupę przez co najmniej 20 minut, lub do momentu, gdy marchewka będzie bardzo miękka. Kiedy możesz rozgnieść marchew łyżką, zdejmij garnek z ognia i poczekaj chwilę, aż zupa przestygnie. Odłów z powierzchni zupy ziele angielskie – kulki powinny się unosić na powierzchni. Zblenduj zawartość garnka do konsystencji kremu. Podawaj zupę ze śmietanką kokosową, dryfującą kulką twarogowego koziego sera, posypaną startym twardym kozim serem albo parmezanem. Sczególnie obłędny jest kontrast słodko-imbirowej zupy ze słonawym, intensywnym kozim serem. Niebo za 6,47 PLN. Jeśli zupa wyjdzie zbyt ostra, dodajcie mleka – zwykłego lub kokosowego (mięczaki!!! :D).

Zupa bardzo mocno rozgrzewa, lekko piecze w język i zaróżowia policzki. Po kilku łyżkach ma się ochotę zdjąć sweter albo rozpiąć koszulę. 50 twarzy marchewki.

Zdrowa przekąska

Dodaj komentarz